Odpowiedź resortu finansów z 22-12-2021 r. na interpelację nr 28556 w sprawie prawa emeryta-pracownika i małżonków wspólnie się rozliczających do ulgi dla klasy średniej

Ustawa PIT nie zawiera definicji „klasy średniej”. Definicji tej nie wprowadza również ustawa realizująca podatkową cześć Polskiego Ładu2. Niemniej jednak w odniesieniu do przepisów ustawy PIT sformułowanie to jest używane w języku potocznym na określenie ulgi, o której mowa w art. 26 ust. 1 pkt 2aa ustawy PIT, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2022 r.

Ulga polega na odliczeniu od dochodu kwoty, która jest ustalana indywidualnie w oparciu o wysokość uzyskanych przychodów. Z ulgi tej może skorzystać każdy podatnik, który uzyskał przychody z pracy na etacie (rozumianej jako stosunek pracy, służbowy stosunek pracy, spółdzielczy stosunek pracy lub praca nakładcza) lub z pozarolniczej działalności gospodarczej, w łącznej wysokości od 68 412 zł do 133 692 zł rocznie. Chodzi o przychody podlegające opodatkowaniu na ogólnych zasadach, przy zastosowaniu skali podatkowej, z tym, że w przypadku przychodów z pozarolniczej działalności są to przychody pomniejszone o koszty uzyskania przychodów z tytułu prowadzenia tej działalności, z wyłączeniem z tych kosztów składek na ubezpieczenia społeczne. W przypadku wspólnego opodatkowania małżonków, warunek wysokości przychodów z pracy na etacie oraz z pozarolniczej działalności gospodarczej w wysokości od 68 412 zł do 133 692 zł rocznie jest spełniony – zarówno u podatnika, jak i u jego małżonka – gdy połowa łącznych przychodów obojga małżonków (z pracy na etacie oraz z pozarolniczej działalności gospodarczej) wynosi co najmniej 68 412 zł i nie przekracza 133 692 zł.

 

Wysokość ulgi jest ustalana indywidualnie. Oblicza się ją według wzorów podanych w ustawie. Odrębny wzór stosuje się w trakcie roku przy obliczaniu zaliczek na podatek (przez płatnika lub podatnika), odrębny zaś po zakończeniu roku. Ostateczne rozliczenie ulgi następuje w zeznaniu podatkowym.

 

Z ulgi mogą również korzystać emeryci i renciści, którzy uzyskają ww. przychody. Ulga nie zawiera bowiem żadnych ograniczeń podmiotowych. Jedynymi kryteriami jej stosowania są rodzaj i wysokość uzyskanych przychodów.

 

Stąd też nie można uznać, że nieznaczny wzrost obciążeń, który od nowego roku wystąpi u około 5% emerytów jest podyktowany konstrukcją ulgi „dla klasy średniej”. Wzrost ten wynika z likwidacji odliczenia w podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu składki na ubezpieczenie zdrowotne. Zmiana ta stanowi jeden z podstawowych elementów Polskiego Ładu.

 

Warto podkreślić, że zysk z podwyższenia kwoty wolnej (poprzez wzrost rocznej kwoty zmniejszającej podatek do 5 100 zł) przewyższa stratę związaną z likwidacją odliczenia składki zdrowotnej.

 

Potwierdzają to szacunki Ministerstwa Finansów. Wynika z nich, że od przyszłego roku podatku dochodowego nie zapłaci prawie 70% emerytów i rencistów. W tej grupie znajdują się emeryci, którzy pobierają świadczenie w miesięcznej wysokości nieprzekraczającej 2 500 zł (30 000 zł rocznie).

 

Emeryci o wyższych świadczeniach zapłacą podatek tylko od nadwyżki ponad kwotę 2 500 zł. Z tym, że osoby pobierające świadczenie w wysokości od 2 500 zł do 5 000 zł zapłacą niższy podatek, niż płacą obecnie.

 

Dla przykładu od 1 stycznia 2022 r. przy emeryturze w wysokości:

  • 2 704 zł (rocznie 32 448 zł) w portfelu emeryta co roku zostanie 2 060 zł więcej. Zysk ten to wypadkowa wszystkich rozwiązań przewidzianych w ustawie, tj. z tytułu:
      • o podwyższenia rocznej kwoty zmniejszającej podatek do wysokości 5 100 zł, podatnik zyska rocznie 4 574,88 zł (5 100 zł – 525,12 zł),
      • o likwidacji odliczenia od podatku dochodowego składki na ubezpieczenie zdrowotne, podatnik straci rocznie 2 514,72 zł (7,75% z 32 448 zł).

 

  • 3 500 zł (rocznie 42 000 zł) w portfelu emeryta co roku zostanie 1 320 zł więcej. Zysk ten to wypadkowa wszystkich rozwiązań przewidzianych w ustawie, tj. z tytułu:
      • o podwyższenia rocznej kwoty zmniejszającej podatek do wysokości 5 100 zł, podatnik zyska rocznie 4 574,88 zł (5 100 zł – 525,12 zł),
      • o likwidacji odliczenia od podatku dochodowego składki na ubezpieczenie zdrowotne, podatnik straci rocznie 3 255 zł (7,75% z 42 000 zł).

 

  • 4 200 zł (rocznie 50 400 zł) w portfelu emeryta co roku zostanie 669 zł więcej. Zysk ten to wypadkowa wszystkich rozwiązań przewidzianych w ustawie, tj. z tytułu:
      • podwyższenia rocznej kwoty zmniejszającej podatek do wysokości 5 100 zł, podatnik zyska rocznie 4 574,88 zł (5 100 zł – 525,12 zł),
      • likwidacji odliczenia od podatku dochodowego składki na ubezpieczenie zdrowotne, podatnik straci rocznie 3 906 zł (7,75% z 50 400 zł).

 

Nieznacznie więcej podatku w kwocie nieprzekraczającej 200 zł średniomiesięcznie niż dziś zapłacą emeryci, którzy otrzymują świadczenie w kwocie od 5 000 zł do 13 600 zł miesięcznie. Na przykład emeryci otrzymujący świadczenie w wysokości 5 200 zł (rocznie 62 400 zł) zapłacą miesięcznie o około 22 zł więcej (rocznie o 261 zł). Jest to wypadkowa:

  • podwyższenia rocznej kwoty zmniejszającej podatek do wysokości 5 100 zł, podatnik zyska rocznie 4 574,88 zł (5 100 zł – 525,12 zł),
  • likwidacji odliczenia od podatku dochodowego składki na ubezpieczenie zdrowotne, podatnik straci rocznie 4 836 zł (7,75% z 62 400 zł).

 

Z kolei emeryt, który pobiera emeryturę w wysokości 6 000 zł zapłaci miesięcznie o 84 zł więcej, nadal otrzyma na rękę kwotę około 4 900 zł.

 

Sytuacja emeryta jest zatem lepsza w stosunku do pracownika. Ten, pobierając wynagrodzenie w wysokości 6 000 zł, otrzyma „na rękę” 4 300 zł. Co istotne, w przypadku pracownika poczynione obliczenie uwzględnia ulgę dla klasy średniej. Bez niej obciążenie przychodów z pracy, w stosunku do przychodów z emerytury, byłoby jeszcze wyższe, co z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej byłoby nieuzasadnione.

 

Jednocześnie uprzejmie informuję, że zagadnienie wysokości zobowiązania podatkowego w kontekście indywidualnej sytuacji podatnika, w tym zdolności do ponoszenia świadczenia podatkowego, zostało szczegółowo omówione przez Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu do wyroku z 28 października 2015 r. sygn. akt K 21/14. Trybunał Konstytucyjny badając zgodność przepisów ustawy PIT z Konstytucją stwierdził między innymi, że:

„pojmowanie państwa jako dobra wspólnego wszystkich obywateli (art. 1 Konstytucji) wymaga odpowiedniego rozłożenia ciężarów publicznych. Istnienie państwa nie jest możliwe bez odpowiednich zasobów materialnych. Środki te są różnego pochodzenia. Konstytucja wymienia w tym względzie świadczenia publiczne oraz podatki.

Tego rodzaju obciążenia w państwie demokratycznym mogą być nakładane w drodze ustawy. Jednocześnie obowiązek określony w art. 84 Konstytucji jest rozumiany szeroko i dotyczy każdego, aczkolwiek w niejednakowym stopniu. Jest on zależny od sytuacji finansowej i rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej. Z dotychczasowego orzecznictwa TK wynika, że podczas kształtowania prawa podatkowego podstawowy jest wymóg dostosowania wymiaru podatku do zdolności podatkowej podatnika. Chodzi o to, by kształtując system podatkowy, wyznaczyć zobowiązania podatkowe według indywidualnych możliwości poniesienia świadczenia podatkowego. Należy przy tym uwzględnić zarówno kwestie osobowe jak i ekonomiczno-finansowe, które oddziałują na podatnika. W innej sytuacji przepisy prawa podatkowego mogą okazać się trudne do realizacji, a ponadto nie będą w stanie wypełnić celu finansowego, dla którego są ustanowione.”.

źródło: http://www.sejm.gov.pl/

Wytłuszczenia dokonane przez redakcję

Wyroki / Interpretacje / Stanowiska dla Kadr i Płac

Zostaw komentarz